Do pięciu lat więzienia grozi mężczyznom zatrzymanym przez policję z Nowej Dęby.
Zarzuca im się pobicie, zastraszanie i pozbawienie wolności 39-letniego mężczyzny.
Ofiara kilka dni temu złożyła obciążające zeznania przeciwko sprawcy rozboju. Jeden z zatrzymanych to stryj oskarżonego mężczyzny, a atak na 39-latka miał zmusić go do zmiany zeznań.
Wszyscy zatrzymani są mieszkańcami Nowej Dęby. Mają 28, 31, 36, 41 i 58 lat.
Byli już notowani przez Policję.
Wobec czterech podejrzanych, Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował tymczasowy areszt. A wobec piątego mężczyzny, który kierował audi, dozór policyjny poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
17 kwietnia po południu, pod punkt skupu złomu w gminie Nowa Dęba, podjechało ciemnogranatowe audi. W samochodzie było czterech mężczyzn. Dwóch z nich wysiadło i weszło na teren punktu skupu złomu. Siłą wyprowadzili jednego z przebywających tam mężczyzn. 39-latek został wepchnięty do samochodu i wywieziony kilkanaście kilometrów dalej, gdzie czekał na nich piąty mężczyzna.
Napastnicy grożąc pokrzywdzonemu i bijąc go, chcieli wymusić na mężczyźnie wycofanie złożonych przez niego zeznań. Kilka dni wcześniej, 39-latek złożył obciążające zeznania w sprawie dokonanego na nim rozboju. Okazało się, że jednym z napastników, którzy próbowali zmusić 39-latka do zmiany zeznań, był stryj oskarżonego sprawcy rozboju, który w ten sposób chciał pomóc swojemu bratankowi.
Pobitego mężczyznę odnalazła jego żona, która o zdarzeniu powiadomiła Policję.
(www.podkarpacka.policja.gov.pl)
