Mielec: Spór o drzewa.
Spółdzielnia odwołała się od decyzji magistratu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnobrzegu. To uchyliło naliczoną opłatę i nakazało miastu zwrócić spółdzielni dokumentację. A wiec procedura zatoczył koło i wróciła do punktu wyjścia.
(pg)
Prezydent Daniel Kozdęba nie krył zdziwienia treścią odczytanego pisma.
Jeśli nałożona opłata stanie się faktem, ucierpią przyszli właściciele mieszkań.
Mielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa chce wybudować dwa bloki na osiedlu Smoczka. Musi jednak wyciąć kilkanaście drzew i zapłacić za to 201 183 złotych. Tak zdecydował magistrat. Zarząd spółdzielni napisał w tej sprawie list otwarty, który na ostatniej sesji odczytał przewodniczący Rady Miasta Marian Kokoszka: