Na stalowowolskich błoniach i poligonie znów pojawią się terenówki.
A w tym roku z bezdrożami okolic Stalowej Woli i Bojanowa zmierzy się ponad 40 załóg, w tym załoga Adam Małysz i Rafał Marton oraz dotychczasowy zwycięzca Mirosław Zapletal i Maciej Marton. Ale nastąpią zmiany w przebiegu rajdu. W piątek nie będzie prologu na stalowowolskich błoniach tylko wyścig uliczny w Rzeszowie. Natomiast terenówki pojawią się na błoniach w Stalowej Woli w sobotę. Tu od 16.00 zmierzą się dwukrotnie na prawie 6-kilometrowej trasie superoesu. Tego samego dnia tylko kilka godzin wcześniej bo od 9.20 będą zmagać się z bezdrożami poligonu startując z Przyszowa. Tam również pojawią się w niedzielę. Natomiast już od czwartku organizatorzy rajdu Baja Carpathia przystąpią do oznakowywania tras.
(Marta Górecka)
Andrzej Makaran przyznał też, że pracownicy RDOŚ w Rzeszowie dopiero 2 lata temu dowiedzieli się właśnie przy okazji organizacji rajdu, że na obszarze Natura 2000 znajduje się poligon. Ale trasy Rajdu Baja Carpathia są wyznaczone i jak zwykle ciekawe, a najdłuższa będzie miała ponad 120 kilometrów
Ruszy oznakowanie tras Rajdu Baja Carpathia zaliczanego m.in. do Mistrzostw Stefy Europy Centralnej i Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Pierwsza runda mistrzostw tradycyjnie będzie rozegrana w Stalowej Woli i na poligonie w okolicach Przyszowa i Bojanowa. Tu zostanie rozegrany również najdłuższy odcinek rajdu. Choć wyznaczenie trasy po poligonie okazało się większym problemem niż do tej pory. Współorganizator rajdu Andrzej Makaran przyznał, że są nowe fragmenty trasy, ale nie udało się zrealizować w pełni planów. Wynikało to z decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Choć trudno zrozumieć tą decyzje biorąc pod uwagę, że mowa tu o poligonie