Nadal trwa kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Rudniku nad Sanem.
Z zapowiedzi wynika, ze kontrola CBA w rudnickim urzędzie ma potrwać do 23 marca. Może się jednak okazać, ze funkcjonariusze zakończą wcześniej swoją pracę, lub też tak jak było w grudniu przedłużą kontrole o kolejne 3 m-ce.
(Marta Górecka)
Burmistrz przyznał, że z jednej strony słowo kontrola zawsze brzmi strasznie zwłaszcza jeśli jest to kontrola CBA, ale z drugiej strony urząd skupia się tylko na jednej kontroli, bo innych w tym czasie być nie może, poza tym funkcjonariusze CBA okazali się wyjątkowo cierpliwymi służbami.
CBA do Rudnika zawitało w październiku, by skontrolować 4 duże gminne inwestycje. Kontrola miała się zakończyć 23 grudnia. Niestety okazało się, że funkcjonariusze potrzebują więcej czasu na zbadanie wszystkich dokumentów. A CBA kontroluje, czy prawidłowo przeprowadzone zostały 4 duże inwestycje – modernizacja hali sportowej MOSiR-u z zapleczem, przebudowa centralnego ogrzewania i solarów w hali oraz centralnego ogrzewania w Publicznej Szkole Podstawowej nr1 i budowę boiska sportowego w Kopkach.
Śledczy oczywiście nie ograniczają się jedynie do sprawdzania poprawności dokumentów dotyczących tych inwestycji. Przeprowadzili też kontrolę obiektów będących przedmiotem inwestycji i z udziałem własnego eksperta dokonali oceny stanu obecnego obiektów. Przesłuchali już także świadków i osoby zaangażowane i odpowiedzialne za te inwestycje, w tym burmistrza Rudnika Waldemara Grochowskiego i jego zastępcę. Burmistrz Gorchowski przyznaje, że ta kontrola sporo go nauczyła.