Nowa Dęba: Dyskusja nad stanem kanalizacji w mieście
Prezes Kapusta dodaje, że realizacja tych założeń rozpocznie się, gdy tylko spółka będzie posiadać wszelkie niezbędne pozwolenia budowlane, oraz pieniądze.
(fot: sxc.hu)
Prezes nowodębskiego PGKiMu Antonii Kapusta zaznaczył z kolei, że przyszłym roku powstanie dokumentacja techniczna na naprawę i modernizację sieci kanalizacyjnej w centrum miasta:
Burmistrz Wiesław Ordon podkreśla, że gmina nie jest w stanie w jeden rok zrobić tego wszystkiego, czego dokonano przez ostatnie kilkadziesiąt lat tak jak chciałaby tego opozycja. Każda z inwestycji wiąże się z ogromnymi kosztami:
Od przyszłego roku mieszkańcy gminy Nowa Dęba zapłacą więcej za odprowadzanie ścieków. Z kolei działający w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej przedsiębiorcy muszą liczyć się z podwyżką cen wody.
Jednak, aby nowe taryfy był jak najmniej dotkliwe, radni zgodzili się na to, aby gmina dopłacała 25 groszy do metra sześciennego nieczystości. Dotychczasowe taryfy obwiązywały i tak dłużej niż zakładano, bowiem w czerwcu tego roku rada gminy zgodziła się na ich przedłużenie do końca grudnia.
Podwyżka cen to efekt między innymi nowych inwestycji kanalizacyjnych prowadzonych na terenie gminy, a pokłosie decyzji Państwowej Inspekcji Pracy, która nakazała PGKiM zwiększenie zatrudnienia na oczyszczalni ścieków.
Projekt nowych taryf stał się okazją do dyskusji nad stanem sieci kanalizacyjnej w Nowej Dębie. Mówi radny Marek Ostapko: