Nowa Dęba: Motorówką po zalewie nie popływasz

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Wiesław Ordon przekonuje, że za słusznością podtrzymania takiego zakazu przemawia również fakt, że w sąsiednim Tarnobrzegu gdzie zbiornik wodny jest znacznie większy od zalewu w Nowej Dębie, również nie można używać silników motorowych.

Burmistrz Wiesław Ordon podkreśla, że kiedy w latach 90 –tych zalew został przejęty od Zakładów Metalowych Dezamet przez gminę, nie testowano tu już silników do łodzi. Stosowny zapis zabraniający używania takich silników znalazł się również w regulaminie akwenu, który kilka lat temu przyjęła rada.

Burmistrz dodaje, że obecnie nie ma co liczyć na zniesienie tego zakazu:

Czy na modernizowanym za blisko dwa miliony złotych nowodębskim zalewie będzie można pływać łodziami z silnikami motorowymi, zastanawiają się miłośnicy sportów wodnych, oraz radni.
Przeglądając historię Nowej Dęby, bez problemu można odnaleźć informację, że w latach 60tych, zakłady Dezamet, produkowały tu silniki dla motocykli, motorowerów i łodzi. Te ostatnie testowano właśnie na zalewie.

Okazuje się jednak, że dziś używanie sprzętu motorowego na tym akwenie może skończyć się mandatem, o czym na ostatniej sesji mówiła wiceprzewodnicząca rady Maria Mroczek: