Nowa Dęba: Wynagrodzenie za kierowanie sztabem WOŚP budzi kontrowersje
Adam Szurgociński na razie nie chce mówić czy podejmie jakieś kroki prawne w stosunku do słów radnego. Decyzję ma podjąć po konsultacji z prawnikiem.
Radny zauważa również, że umowa na kierowanie sztabem, WOŚP obejmuje tylko kilka dni przed finałem i po jego zakończeniu. Nigdzie – jak mówi Marek Ostapko nie ma zapisu, że powierzone obowiązki wykonywane są wcześniej.
Burmistrz Nowej Dęby Wiesław Ordon podkreśla, że organizacja finału WOŚP jest dużym wyzwaniem logistycznym i merytorycznym. Funkcja, jaką pełnił w sztabie Adam Szurgociński niosła ze sobą bardzo dużą odpowiedzialność:
Innego zdania jest Marek Ostapko:
Czy szef sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Nowej Dębie powinien otrzymywać wynagrodzenie za kierowanie jego działaniami? – To pytanie od kilku dni zadają sobie mieszkańcy miasta, po tym gdy radny Marek Ostapko ujawnił umowy, z których wynika, że za XIX i XX finał WOŚP dowodzący sztabem otrzymał w sumie 1400 złotych.
Chodzi o dyrektora Samorządowego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowej Dębie Adama Szurgocińskiego, który wówczas taką funkcję pełnił. On sam z wielką orkiestrą związany jest od chwili, kiedy to Urząd Miasta i Gminy postanowił wziąć na siebie organizację tego wydarzenia. Dziś nie widzi niczego w złego w tym, że za wykonywanie swoich obowiązków otrzymał wynagrodzenie:
