O powodzi i likwidacji jej skutków na sesji w Tarnobrzegu
Obecnie opracowywana jest koncepcja sieci melioracyjnej dla dwóch największych tarnobrzeskich osiedli Sobowa i Wielowsi. Niezależnie od tego, 10 kwietnia ekipa pracowników rozpocznie dalsze oczyszczanie rowów.
W mieście przybyło sprzętu powodziowego za ponad 100 tysięcy złotych. Oprócz tego jest pompa wysokiej wydajności, OSP ma dwa nowe samochody MAN-y, oraz dwa nowe lżejsze auta – wylicza prezydent Mastalerz. Dodaje, że uzupełniony został magazyn powodziowy. Zdaniem prezydenta nie należy zapominać, że 40% powierzchni Tarnobrzega to tereny zalewowe, które przed wodą ratują rowy melioracyjne. W ubiegłym roku poprawiono stan sieci melioracyjnej o długości 14 kilometrów. Potrzeby są znacznie większe. Mówi radny Marian Kołodziej.
Radny Józef Motyka nie wątpi, że z doświadczeń ostatnich lat władze wyciągneły wnioski. Liczy jednak na to, że wkrótce mieszkańcy Tarnobrzega będą mogli powiedzieć, że czują się bezpiecznie.
Promesy, które w ubiegłym roku Tarnobrzeg otrzymał na usuwanie skutków powodzi z 2010 roku, zostały w pełni wykorzystane – podkreśla prezydent Tarnobrzega. Dziś ważniejszą informacją jest stan zabezpieczenia miasta przed żywiołem, zwraca uwagę część radnych. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Tarnobrzeg, przedstawiono stan wykorzystania środków finansowych dotyczących usuwania skutków powodzi z 2010 roku i podtopień po ulewach w lipcu ubiegłego roku. Prezydent Tarnobrzega, Norbert Mastalerz powiedział, że dzięki promesom o łącznej wysokosci blisko ośmiu milionów złotych, w 2011 roku, zmodernizowano wiele zniszczonych dróg, budynków, poprawiono stan rowów melioracyjnych, a wykorzystanie pieniędzy trwa nadal. Mówi Norbert Mastalerz.