Oceną stanu dróg zajmowali się radni powiatowi w Stalowej Woli na minionej sesji.
Szef Zarządu Dróg Powiatowych w Stalowej Woli Piotr Śliwiński przyznał, że bardzo dobrym pod względem inwestycji w drogi powiatowe był miniony rok. Wykononao prace modernizacyjne na
długości około 25 km za łączna kwotę ponad 9 mln zł.
Niestety w tym roku nie będzie tak wielu remontów i modernizacji dróg w powiecie. Powodem tego stanu rzeczy są kurczące się możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych. Choć nie braknie dwóch dużych inwestycji jakimi są przebudowy ulic Przemysłowej i Poniatowskiego w Stalowej Woli.
Starosta Stalowowolski Robert Fila mówił, że te ulice trzeba pilnie przebudować ze względów bezpieczeństwa rocznie według statystyk dochodzi tam do kilkunastu wypadków. W tym roku ma powstać projekt przebudowy niebezpiecznego odcinka ul. Poniatowskiego.
Radny Tadeusz Samołyk, przy tej okazji zauważył, że są też drogi w powiecie, których stan jest fatalny, a taką drogą jest droga w przy kopalni piasku w gminie Zaleszany.
Starosta Stalowowolski przyznał, że niestety możliwości dofinansowania na razie nie są wielkie, zwłaszcza, że to co ważne dla powiatu stalowowolskiego nie zawsze jest ważne dla sąsiadów.
Są jednak i sukcesy, bo dzięki otrzymanej w tym roku promesie wyremontowane zostaną m.in. dwa odcinki drogi powiatowej Antoniów-Chwałowice oraz przepust w miejscowości Witkowice. A to droga mająca strategiczne znaczenie jeśli chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców, zwłaszcza w stanach zagrożenia powodziowego. Natomiast szef Zarządu Dróg Powiatowych w Stalowej Woli przyznał, że żeby drogi powiatowe utrzymać w dobrym stanie i je rozwijać to trzeba by co roku wydawać na remonty i przebudowy ok.6 mln zł.
(Marta Górecka)