Duża aktywność błonkoskrzydłych. Strażacy interweniują.
Mimo zachowywanej ostrożności podczas podobnych akcji strażacy bywają żądleni, dlatego wyposażeni są również w specjalne środki medyczne z adrenaliną włącznie.
W takim wypadku niezbędne może okazać się usunięcie gniazda przez wyspecjalizowaną, komercyjną firmę dezynsekcyjną. Jeśli interweniują strażacy, zawsze są odpowiednio ubrani.
Tylko w tym miesiącu tarnobrzescy strażacy 30 razy usuwali roje i gniazda os lub pszczół. Czas od maja do listopada, to okres największej i niebezpiecznej dla ludzi aktywności owadów błonkoskrzydłych. Straż pożarna najczęściej interweniuje w czerwcu, lipcu i sierpniu. Osy czy szerszenie budują swoje gniazda w miejscach zacisznych. Są to najczęściej poddasza, luki wentylacyjne, balkony czy dziuple. Nie zawsze gniazda owadów swoją lokalizacją stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla mieszkańców dlatego nie w każdym przypadku strażacy wyjeżdżają do zgłoszenia. Tłumaczy rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Tarnobrzegu, kapitan Jacek Widuch.