Rudnik nad Sanem: Powstał Ośrodek kuratorski dla dzieci i młodzieży
W Rudniku nad Sanem otwarto ośrodek kuratorski dla nieletnich, którzy weszli w konflikt z prawem. To już druga taka placówka, która powstała pod skrzydłami Sądu Rejonowego w Nisku. Z tego, że udało się uruchomić kolejny ośrodek kuratorski, tym razem w Rudniki, zadowolony jest prezes Sądu Rejonowego w Nisku sędzia Krzysztof Dembowski, bo pozwoli on pomóc młodzieży, która złamały prawo bez konieczności umieszczania ich w placówkach zamkniętych, zakładach poprawczych i odrywania ich od środowiska w którym żyją.
Prezes Sądu Rejonowego w Nisku życzył każdej gminie aby taki ośrodek powstał, a w Rudniku takie miejsce było potrzebne.
Ośrodek kuratorski jest miejscem, które w sposób kompleksowy zajmuje się osobą nieletnią skierowaną do ośrodka. Od nauki, przez rozmowy z psychologiem, zajęcia terapeutyczne, po pracę z rodziną, czy zwyczajnie uwagę i możliwość rozmowy, której potrzebuje dziecko. Mówi Marta Jarosz-Midura, kurator okręgowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
A o tym, że Ośrodki Kuratorskie pracują dobrze świadczy fakt, że młodzież nie bardzo ma ochotę rozstawać się z nimi.
W Ośrodku Kuratorskim w Rudniku nad Sanem młodzież w wieku 13-18 lat która popełniła czyny karalne, będzie spędzać czas po szkole, w sumie 20 godzin tygodniowo. Będzie pod opieką trzech kuratorów zawodowych, kuratora społecznego oraz psychologa. Mówi kierownik Ośrodka Kuratorskiego w Rudniku nad Sanem Marek Kułacz.
Ośrodek Kuratorski nr2 przy Sądzie Rejonowym w Nisku z siedzibą w Rudniku nad Sanem mieści się przy ulicy Piaskowej w budynku Domu Dziecka, gdzie Siostry Pallotynki użyczyły pomieszczeń na potrzeby placówki. Prezes Sądu Rejonowego w Nisku sędzia Krzysztof Dembowski stwierdził, że uruchomienie ośrodka kuratorskiego w Rudniku można uznać za historyczną chwilę, bo w pewnym sensie jest to swego rodzaju powrót instytucji sądowej do Rudnika nad Sanem. Okazuje się, ze przed I wojną światową istniał tu Sąd i areszt. Niestety w 1914 roku podczas działań wojennych zostały zburzone i już nigdy do rudnia nie powróciły.