Sandomierz: Trwają zapusty.
Pod znakiem balów karnawałowych, studniówkowych i imprez tanecznych upływa luty. Nie inaczej jest w naszym regionie. Jak przypomina etnograf Kinga Kędziora-Palińska z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, karnawałowa tradycja wiąże się z zapustami:
Przebierańcy wyróżniali się wyglądem, między innymi dzięki usmolonym twarzom. Mówili na nich zapusty, czyli postacie pojawiające się na zapusty:
Można było również spotkać przebierańców pary młodej, którzy namawiali kawalerów i panny do ożenku:
Karnawał wywodzi się z kultów płodności i z kultów agrarnych. Stąd przekonanie, że im wyższe będą skoki, tym wyżej będzie rodziło zboże. Między innymi dlatego karnawał jest tak ściśle związany z tańcami.
A dawne zwyczaje mieszkańców naszego regionu można poznawać między innymi dzięki mieszczącej się na parterze zamku królewskiego w Sandomierzu wystawie etnograficznej pt. ‚Dawna wieś sandomierska’, która prezentuje wybrane aspekty kultury ludowej – duchowej i materialnej dawnych mieszkańców Ziemi Sandomierskiej, czyli Sandomierzaków zamieszkujących głównie żyzne, lessowe ziemie położone po lewej stronie Wisły oraz Lasowiaków z pobliskiej Puszczy Sandomierskiej.
(Joanna Sarwa)