Skandal podczas "Pozegnania lata" w Tarnobrzegu?

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Władze stowarzyszenia 'Moje Miasto Tarnobrzeg” nie poprzestają tylko na oskarżeniach. Wojciech Wąsik podkreśla że zostały wysłane już pisma wraz z filmem z występu Alexa Carlina, do różnych instytucji w kraju, w tym do Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Warszawie. Stowarzyszenie rozważa również zgłoszenie sprawy do prokuratury.
W przesłanym do mediów oświadczeniu dyrektor kancelarii prezydenta miasta, Wojciech Malicki podkreśla że organizatorzy nie wiedzieli że w 'repertuarze” Aleksa znajdzie się picie piwa na scenie. W oświadczeniu przeczytać możemy również że koncerty rockowe rządzą się swoimi prawami między innymi takim, że organizatorzy często są zaskakiwani zachowaniem wykonawców na scenie.
Wojciech Malicki dodaje, że jak dotąd oprócz pisma od stowarzyszenia nikt z mieszkańców czy osób uczestniczących w imprezie nie wniósł żadnej skargi że czuje się dotknięty występem Alexa Carlina.
Z kolei naczelnik wydziału kultury zdrowia i sportu w tarnobrzeskim magistracie, Anna Czaplińska podkreśla że koncert rockmana, został w całości sfinansowany przez jednego ze sponsorów zarówno z kasy samorządu jak i z pieniędzy unijnych na ten cel nie wydano ani złotówki.
Całą sytuację inaczej widzi za to Kuba Palacz, który pomagał przy organizacji imprezy:

Podczas imprezy 'pożegnania lata nad jeziorem tarnobrzeskim” doszło do złamania prawa – tak uważa stowarzyszenie Moje Miasto Tarnobrzeg. Wszystko za sprawą zachowania amerykańskiego gitarzysty Alexa Carlina podczas występu na scenie.
Na filmie, który pokazały władze stowarzyszenia na specjalnie zorganizowanej konferencji, widać jak artysta w pewnym momencie sięga po plastikowy kubek z napojem który wyglądem do złudzenia przypomina piwo, i bierze do ust kilka łyków.
Prezes stowarzyszenia, Wojciech Wąsik, nie zostawia także suchej nitki na organizatorach imprezy, którzy według niego wydali publiczne pieniądze na artystę który dał mierny występ. Ponadto podczas jego koncertu zarówno służby porządkowe jak i nikt z urzędu miasta nie zareagował na zachowanie rockmana.
Koncertowi przysłuchiwała się młodzież oraz dzieci, więc taki występ stowarzyszenie uznaje za szkodliwy: