Stalowa Wola: Podróżni niecierpliwią się z powodu braku dostępu do przystanków
Mieszkańcy korzystający z komunikacji miejskiej w Stalowej Woli pytają o przystanki na ulicy Okulickiego. Chodzi o dwa przystanki na niedawno przebudowanym odcinku drogi. A właściwie o brak dostępu do nich. Wiaty przystankowe są odgrodzone, bo mają to być pierwsze dwa zielone przystanki w mieście. Sęk w tym, ze prace ruszyły we wrześniu, a a jak zauważył jeden z słuchaczy teraz stanęły w miejscu i nic się przy nich nie dzieje. A że pogoda jesienią jest różna pasażerowie na autobusy czekają pod gołym niebem. Zapytany o temat prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny poinformował, że pewne prace wymagają czasu
A zielone przystanki to nie tylko ściany pokryte żywą roślinnością, która ma oprawiać mikroklimat wokół
Całość też posiada własny system nawadniania. Budowa zielonych przystanków komunikacji miejskiej to kolejny pomysł samorządu Stalowej Woli na zazielenienie miasta. To pomysł zaczerpnięty na wzór wielu europejskich miast na wprowadzanie zieleni do miejsc gdzie jej brakuje. Koszt wykonania jednego zielonego przystanku to około 50 tysięcy złotych. Pieniądze na tą inwestycję pochodzą ze środków norweskich.