Stalowa Wola: Klub nie czuje się winny zamieszania z targiem.
Miasto twierdzi jednak, że niczego takiego nie będzie, a kupcy będą mieli miejsca do handlowania. Może się jednak okazać, że klub już nie będzie zarządcą placu. Na ten temat więcej w poniedziałkowych informacjach.
(Marta Gorecka)
A odpowiedzi nie było, bo jak twierdzi miasto, nie było polecenia wypowiadania umów kupcom, ponieważ wypowiedzenia dostali jedynie i to od miasta dzierżawcy pawilonów 'Resco'.
Miasto też podważa stwierdzenie, że z końcem kwietnia kończyła się klubowi umowa z miastem na zarządzanie placem targowym, bo zawsze te umowy były podpisywane na czas określony i przedłużane.
Inne stanowisko w tej sprawie ma klub ZKS Stal, który twierdzi, że taka decyzja wynikła z tego, że klub nie ma pewności, czy będzie podpisana kolejna umowa:
Przytoczył też treść tego pisma:
Klub ZKS Stal broni się przed zarzutami władz Stalowej Woli, które twierdzą, że jako zarządca placu targowego dopuścił się nadużycia.
A chodzi o wręczanie wypowiedzeń kupcom handlującym pod gołym niebem na terenie obok pawilonów 'Resco'.
Kupcy dostali miesięczne wypowiedzenie miejsc handlowych.
Miasto twierdzi, że klub dopuścił się samowoli, bo takiego polecenia, jak sugerował kupcom, nie dostał.
Prezes Leszek Kaczmarski stwierdził, że miasto niesłusznie obwinia zarządcę o zamieszanie:
