Stalowa Wola: Niepokoje i przypuszczenia posłanki

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Nie wiadomo czy poseł skorzysta z rady prezydenta Nadbereżnego. Natomiast w tej kwestii zamierza się wypowiedzieć były prezydent Stalowej Woli.
(Marta Górecka)
Posłanka przypuszcza też, że nie wszystko było w porządku podczas powołania prezesa MZK, chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej. Posłanka ma tu również wątpliwości co do rad nadzorczych. Uwagi miała również w kwestii powołania dyrektora ZMKS. Zapytany o komentarz w tej sprawie prezydent Lucjusz Nadbereżny stwierdził, że nie będzie komentował kampanii wyborczej Poseł Renaty Butryn, a zarzuty są nieprawdziwe

Prezydent Nadbereżny zdaje sobie sprawę z problemu i przy okazji zmian w budżecie przyznał, że sprawa kanalizacji w tym miejscu może wrócić. Ale na inwestycjach nie koniec uwag posłanki która stwierdziła, ze przy odwołaniach i powoływaniu nowych prezesów w spółkach miejskich mogło dojść do naruszenia prawa.
Nie mówiąc o tym, że wg poseł sposób odwołań jest 'mało elegancki'. Naruszenie prawa mogło mieć miejsce m.in. w MZB. A to dlatego, że były już prezes Bronisław Tofil po nieudzielaniu mu absolutorium powinien przestać pełnić swoją funkcję 2 lutego a jeszcze przez ponad 20 dni podejmował decyzje.

Według posłanki samorząd Stalowej Woli przespał ważny czas, bo nabór wniosków ruszy pełną parą już w III kwartale 2015 roku i główny strumień pieniędzy popłynie do Rzeszowa i Mielca.
Według Renaty Butryn to skutek m.in. braku przedstawiciela w sejmiku województwa, bo jedyny mandat jaki był to Lucjusza Nadbereżnego, który złożył go zostając prezydentem Stalowej Woli.
Posłanka odniosła się też do zmian w budżecie miasta i wykreślenia ważnych inwestycji takich jak przebudowa stacji kontroli pojazdów dla stalowowolskiego ZMKS-u, czy zdjęcia ponad 2,5 mln złotych z przebudowy dróg wewnętrznych na MOSiR i kanalizacją deszczową do ulicy Hutniczej.
Według posłanki ta decyzja zagraża funkcjonowaniu basenu w Stalowej Woli

Poseł Renata Butryn na specjalnie zwołanej konferencji skrytykowała bierną – jej zdaniem – postawię samorządu Stalowej Woli w staraniach o pieniądze dla stalowowolskich firm w ramach wdrażanego RPO. Zasugerowała również, że przy zmianach prezesów spółek mogło dojść do naruszenia prawa.
Według poseł w ramach wdrażanego Regionalnego Programu Operacyjnego na poziomie wojewódzkim zabrakło osi priorytetowej, z której mogli by skorzystać stalowowolscy przedsiębiorcy branży metalowej, np skupieni wokół HSW