Stalowa Wola: Wolontariusze nie do bicia.
Z pomocy PKPS w Stalowej Woli miesięcznie korzysta nawet do czterech tysięcy osób potrzebujących.
(Marta Gorecka)
Zachęcał też mieszkańców do pracy na rzecz innych:
Wolontariusz nie wydał produktu, który chciał mężczyzna, bo tego nie było na wypisce z PKPS-u. W tej sprawie musiała interweniować policja. Na szczęście tym razem zaatakowany wolontariusz nie zniechęcił się do pomagania.
Prezes Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej w Stalowej Woli Konrad Mężyński zaapelował o poszanowanie dla wolontariuszy.
Apel jest wynikiem incydentu, do którego doszło podczas wydawania żywności z magazynów przy ul. Energetyków.