Sukces stalowowolskiej załogi samochodu zabytkowego w wyścigu ulicznym – Leopolis Grand Prix Lwowa.
A już od piątku wyjątkowych emocji nie braknie też w regionie, bo wyjątkową gratką dla miłośników starych samochodów będzie rozpoczynająca się w Stalowej Woli I Runda Pucharu Polski Pojazdów Zabytkowych.
(Marta Górecka)
Trofeum tych zawodów jest puchar przechodni, który jednak pozostaje we Lwowie
Stanisław Popowicz z Automobilklubu Stalowa Wola w swoim fiacie 508 z 1937 roku zwyciężył w wyścigu. A impreza jest szczególna, bo jest kontynuatorką jedynych wówczas polskich zawodów samochodowych typu grand prix zorganizowanych w 1930 roku po tak zwanym 'lwowskim trójkącie' – torze o długości ok. 3 km, pokrytym bardzo śliską kostką. Tam załogi walczyły o puchar Prezydenta Ignacego Mościckiego. Wyścigów zaprzestano w 1933 roku i w ubiegłym roku Grand Prix Lwowa zostało reaktywowane po 78 latach przerwy o czym mówił Stanisław Popowicz, który zwyciężył już po raz drugi