Tarnobrzeg. Po raz 43 pobiegli z zamku w Baranowie Sandomierskim do Zamku Dzikowskiego
Blisko sto osób stanęło na starcie 43 Biegu Nadwiślańskiego imienia Alfreda Freyer.
Piętnastokilometrowa trasa tradycyjnie została poprowadzona pomiędzy zamkami w Baranowie Sandomierskim, gdzie znajdował się początek biegu i Zamkiem Dzikowskim w Tarnobrzegu, gdzie zlokalizowano metę. Uczestnicy biegli między innymi wzdłuż Jeziora Tarnobrzeskiego i Wisłostrady. Każdy kto ukończył wydarzenie otrzymał okolicznościowy medal. Na najlepszych czekały puchary.
Frekwencja wśród biegaczy co roku jest podobna powiedział Janusz Chabel z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu.
Jako pierwszy na metę wbiegł Andrzej Starżyński, który trasę pokonał w niecałe 48 minut. Było to jego kolejne zwycięstwo w historii tej imprezy.
Wśród pań najszybsza była Katarzyna Albrycht.
Wydarzeniem towarzyszącym był kiermasz ciast i loteria fantowa z których całkowity dochód przeznaczony jest na leczenie małego tarnobrzeżanina Leona Kuszaja. Mówi Sławomir Partyka ze Stowarzyszenia Plus.
Zadowolona z przebiegu akcji charytatywnej jest ciocia chłopca Karolina Kuszaj.
Oprócz biegu głównego odbyły się także biegi dla dzieci, niepełnosprawnych a także bieg open na dystansie 2 kilometrów.