Tarnobrzeg. Po referendum
W minioną niedzielę tarnobrzeżanie mogli wziąć udział w pierwszym w historii miasta referendum lokalnym i odpowiedzieć na pytanie „czy jesteś przeciwko wybudowaniu spalarni śmieci w odległości mniejszej niż 1000 metrów od brzegu Jeziora Tarnobrzeskiego?”.
Referendum okazało się nieważne, ponieważ wzięło w nim udział 15,70% osób wobec wymaganych prawem 30 %.
Wśród tych, którzy oddali swój głos, przeciwnych budowie spalarni w odległości mniejszej niż 1000 metrów od akwenu było 5070 osób. Inne zdanie wyraziło 585 mieszkańców Tarnobrzega. 54 głosy były nieważne.
Mówi przedstawiciel komitetu referendalnego, jeden z inicjatorów referendum Norbert Mastalerz.
Co teraz? Mówi prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.
Instalację termicznego przetwarzania odpadów komunalnych na terenie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej chce wybudować austriacka firma FCC Environment CEE. W nowym zakładzie odpady miałyby być w ekologiczny i bezpieczny sposób przetwarzane w energię. Inwestycja ma zapewnić co najmniej 5 milionów złotych rocznie dodatkowych wpływów do budżetu miasta Tarnobrzega: dwa z tytułu płaconego przez firmę FCC Environment podatku od nieruchomości i trzy z czynszu za dzierżawę przez przedsiębiorstwo działki gminnej. Inwestycja miałaby także dać nowe miejsca pracy.