Tarnobrzeg. Trzyletni Leoś toczy walkę o najwyższą stawkę. Jest szansa, że wyzdrowieje. Trzeba pomóc.
Trzyletni Leoś Kuszaj toczy obecnie najważniejszą walkę w swoim życiu. Walkę o życie. Państwo, nasi słuchacze możecie być jego armią. Potrzebne są pieniądze na kosztowną terapię.
Chłopiec ma w głowie guza, glejaka nerwu wzrokowego prawego oka. Jest to zmiana nieoperacyjna, jeden z najgorszych nowotworów, bardzo trudny do leczenia. Rodzice dowiedzieli się o chorobie syna w lipcu. Od tego momentu robią wszystko, żeby maluch wrócił do zdrowia.
Szansą dla Leosia jest protonoterapia, nowoczesna metoda leczenia, skuteczna i praktycznie pozbawiona powikłań. Trzylatek może się jej poddać w klinice w San Diego w Stanach Zjednoczonych.
W tej chwili Leon jest leczony chemią, która niestety bardzo osłabia jego organizm.
Mówi mama chłopca Karolina Kuszaj.
Szacunkowy koszt leczenia w San Diego wynosi 275 tysięcy dolarów, ponad milion złotych.
Tato Leona pochodzi z Tarnobrzega. Rodzina mieszka w Częstochowie. Jak ją wesprzeć?
Tarnobrzeskie Centrum Wolontariatu uruchomiło na facebooku Bazarek charytatywny dla Leosia, z którego całkowity dochód przeznaczony zostanie na leczenie chłopca. Na bazarku każdy może zarówno wystawić na licytację jakąś rzecz lub też wylicytować dostępny przedmiot lub usługę.
Uruchomiono tez zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Dodatkowo w sobotę 25 września odbędzie się piknik charytatywny dla Leosia nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
Mówił tata Leona Mariusz Kuszaj.