Tarnobrzeg. Zostały dwa dni. Trwa akcja „Biegamy i pomagamy”.
Tylko w minioną środę w akcji charytatywnej „Biegamy i pomagamy” wzięło udział ponad pół tysiąca osób, które pokonały łącznie blisko 3 tysiące 700 kilometrów.
Od początku tygodnia, w godzinach od 17.00 do 19.00, na wyznaczonej trasie nad Jeziorem Tarnobrzeskim, uczestnicy przedsięwzięcia pokonują dowolny odcinek. Każdy kilometr, to konkretna kwota. Za zebrane w ten sposób środki zostanie udzielona pomoc pięcioletniej Marysi z Tarnobrzega chorującej na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Organizator przedsięwzięcia to Stowarzyszenie Przyjaciół Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej i Dom Dziecka w Tarnobrzegu.
Akcja potrwa do końca tygodnia, zatem jeszcze dziś i jutro, biegnąc, maszerując bądź spacerując nad Jeziorem Tarnobrzeskim można wesprzeć chorą dziewczynkę. Namawia prezydent Tarnobrzegu Dariusz Bożek.
Uczestnicy wydarzenia, którzy nad Jezioro Tarnobrzeskie przyjeżdżają autem są zwolnieni z opłaty wjazdowej. Muszą jedynie zarejestrować się w punkcie startowym ulokowanym w pobliżu Mariny, przy ulicy Żeglarskiej.
Choroba SMA u Marysi zaczęła objawiać się około ósmego miesiąca życia. SMA jest to choroba śmiertelna, której skutki są niwelowane lekiem podawanym raz na kwartał, w warunkach szpitalnych do rdzenia kręgowego. Dziewczynka do tej pory przyjęła czternaście dawek tego leku. Po każdej robi ogromne postępy, ale tylko dzięki równoczesnej rehabilitacji, specjalistycznemu sprzętowi, turnusom rehabilitacyjnym.
Dzięki akcji ‚Biegamy i pomagamy’ rodzice pięciolatki chcą jej kupić chodzik. To koszt około piętnastu tysięcy złotych sprzęt bowiem nie jest bowiem refundowany. Jeśli uda się zebrać więcej środków zostaną one przeznaczone na rehabilitację Marysi.