Tarnobrzeg. Rzecznik Praw Pacjenta ustala czy w szpitalu doszło do naruszenia prawa pacjenta.
Dyrektor Stasiak dodał, że osoby odpowiedzialne za zaistniałe wydarzenie zostały upomniane.
– Lekarz, przyjmował w poradni ortopedycznej w zastępstwie innego, a potem miał swoje godziny dyżurowe. Była to sytuacja nieprzewidziana dlatego wystąpił problem z poinformowaniem pacjentów. – Tłumaczy dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu – Wiktor Stasiak.
Rzecznik Praw Pacjenta ustala czy w tarnobrzeskim szpitalu doszło do naruszenia prawa pacjenta.
Na wizytę w poradni ortopedycznej, Pani Iwona z Tarnobrzega czekała parę tygodni. W dniu konsultacji, po kilkugodzinnym oczekiwaniu na swoją kolej, usłyszała od pielęgniarki – podobnie kilku innych pacjentów -, że nie zostanie przyjęta przez lekarza. Przyczyna odmowy udzielenia świadczenia nie padła. Osoby zostały ponownie odesłane do rejestracji. Rozgoryczenie tarnobrzeżanki spotęgował fakt, że lekarz pełniący dyżur w poradni ortopedycznej ,poza kolejnością przyjmował pacjentów , którzy nie byli wpisani na wizytę tego dnia.