Tarnobrzeg. Święty Franciszku dopomóż.
Obecnie członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt w Tarnobrzegu zbierają podpisy mieszkańców miasta pod petycją, w której zawarta jest prośba o pozostawienie zwierząt w budynku przy Świętej Barbary, o nie odcinanie prądu oraz o przejęcia przez miasto kosztów utrzymania zwierząt. Dokument z podpisami trafi do Rady Miasta Tarnobrzeg i do prezydenta.
Miasto współpracuje ze stowarzyszeniem. Co zgodnie potwierdzają zarówno prezydent Tarnobrzega jak i prezes SPZ. Samorząd nie poradziłby sobie z błąkającymi się bezdomnymi zwierzętami bez Ogrodu Świętego Franciszka. Z kolei dzięki wsparciu miasta, które finansuje między innymi szczepienia, odrobaczania, sterylizacje czy kastracje, stowarzyszenie może realizować podstawowy cel czyli znajdowanie domów dla zwierząt porzuconych i niechcianych. Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt – Mariusz Mazur przypomina jednak.
W grudniu zakład energetyczny odetnie prąd w budynku przy ulicy Świętej Barbary w Tarnobrzegu. Nie ma alternatywnego miejsca dla kilkudziesięciu bezdomnych psów i kotów, które obecnie tymczasowo przetrzymuje tam Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Ogród Świętego Franciszka. – Popieram działalność wolontariuszy współpracujących ze stowarzyszeniem ale nie popieram metod prezesa organizacji Mariusza Mazura – mówi prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz.