Tarnobrzeg. Dbają o bezpieczeństwo nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
Nad Jeziorem Tarnobrzeskim bezpieczeństwa na plaży i w wodzie pilnują trzej ratownicy na jednym i trzej na drugim kąpielisku strzeżonym. Oprócz nich dwóch ratowników stacjonuje w bazie WOPR zlokalizowanej w pobliżu wjazdu nad akwen.
– Jest ciężko ale dajemy sobie radę – dodaje z uśmiechem na twarzy młody ratownik. Potwierdzenie tych słów można znaleźć w statystykach. W Jeziorze Tarnobrzeskim do tej pory nikt nie utonął.
Woprowcom najbardziej dają się we znaki ludzie, którzy pływają na wodnych materacach.
Szacunkowo, w jeden dzień upalnego weekendu, nad Jeziorem Tarnobrzeskim wypoczywa nawet koło 26 tysięcy osób.
Ratownicy mają pełne ręce roboty. Choć przyznają, że to nie od liczby plażowiczów zależy częstotliwość przykrych incydentów. Mówi pełniący dziś dyżur nad jeziorem, jeden z ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Dawid Śliwiński.