Tarnobrzeg. Podziękował za uratowanie życia.
Uratowany Stanisław Łopusiński z zawodu jest szewcem, oprócz tego rzeźbi. Mężczyznom, którzy uratowali mu życie wręczył dyplomy oraz własnoręcznie wyrzeźbione figurki żubrów. Trójce ratowników podziękowali również, komendant PSP w Tarnobrzegu, prezydent miasta Norbert Mastalerz oraz zastępca dyrektora tarnobrzeskiego szpitala Krzysztof Stolarski. Na zdjęciu od prawej: Stanisław Łopusiński, młodszy kapitan Daniel Myszka, Zenon Dziadura, Adam Bednarz.
Po kilku minutach na miejsce przyjechała karetka. Przytomny Pan Stanisław został przewieziony do szpitala. Coraz częściej w sytuacjach zagrażających zdrowiu i życiu wybieramy numer 112. Potwierdza młodszy kapitan Daniel Myszka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Mówi Adam Bednarz.
Moment kiedy Pan Stanisław Stracił przytomność widział tarnobrzeski maratończyk Zenon Dziadura, który nie zwlekając wybrał w telefonie numer 112.
Dzięki wzorowej postawie trzech mężczyzn żyje i ma się dobrze czwarty. Stanisław Łopusiński z Tarnobrzega dziś w obecności mediów podziękował Zenonowi Dziadurze, Adamowi Bednarzowi oraz młodszemu kapitanowi Danielowi Myszce, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. 16 kwietnia Stanisław Łopusiński czuł się źle.